Rok zakończyliśmy turnusem z Zaździerzu

Rok 2013 będziemy miło wspominać. Jaśko, po trzech latach ciężkiej pracy, zaczął samodzielnie chodzić. To dla nas ogromna radość, której nie da się opisać słowami i oczywiście najwspanialszy prezent pod choinkę. Na razie Jasiek chodzi słabo i trochę za szeroko, ale cały czas robi duże postępy. Wozimy go do przedszkola specjalnego, gdzie ma dobrą opiekę i trochę terapii. Najważniejsze, że...

Tym razem turnus w Zaździerzu koło Płocka

Jaśko zaliczył kolejny turnus rehabilitacyjny. Tym razem mama zawiozła go z babcią Zosią do Zaździerza koło Płocka do ośrodka 12 Dębów. Okazało się, że są tam bardzo dobre warunki i rehabilitacja na dobrym poziomie. Jaśko miał codziennie 5 godzin zajęć - 2 godziny rehabilitacji ruchowej, godzinę logopedy, godzinę pedagoga, godzinę integracji sensorycznej i 40 minut basenu. Babcię Zosię po tygodniu...

Był turnus, a teraz czas na przedszkole…

Wakacje Jasiek zakończył bardzo pracowicie. Razem z mamą był dwa tygodnie na kolejnym turnusie w Małym Gacnie w ośrodku Neuron. Oczywiście plan dnia był bardzo napięty i Johny miał wiele pracy.  Pięć godzin zajęć, a w tym rehabilitacja ruchowa, integracja sensoryczna, terapia reki, hippoterapia, masaż, hydromasaż, pedagog, logopeda... Dzielnie to wszystko wytrzymał. Jaśko odpoczął po turnusie dwa tygodnie i czekała...

Wakacje w domku i trochę nad morzem

Choć są wakacje to Jasiek wcale nie ma wolnego. Cały czas ćwiczy, a efekty pracy bardzo nas cieszą. Johny ma zajęcia w Stowarzyszeniu, ćwiczy dzielnie dwa razy w tygodniu, raz w tygodniu jeździmy na koniki, a najlepszą rehabilitacją jest kąpiel w małym domowym baseniku. Dwa razy dziennie taki ruch w wodzie jest dla Jaśka bardzo potrzebny i daje mu chwilę...

Dwa tygodnie ciężkiej pracy

Za nami kolejny turnus w ośrodku Neuron w Małym Gacnie. W pierwszym tygodniu Jaśko był z babcią Zosią, a w drugim  z tatą. Pracy było bardzo dużo. Codziennie 4,5 godziny  zajeć. W pierwszym tygodniu było bardzo dobrze, a w drugim  przyplątała się gorączka i końcówka była dla Jaśka trudna, ale wytrzymał. Jaśko już potrafi samodzielnie przejść kilka metrów, ale cały...