Rok 2024 za nami

Za Jaśkiem długi rok ciężkiej pracy, który wydawał się łaskawy, jednak zakończył się pechowo. Złamana ręka, Sylwester na SOR w Nowym Targu
i ponowny strach przed chodzeniem.

Oczywiście nie poddajemy się i działamy dalej! Jasiek uczestniczył
w najróżniejszych terapiach, miał zajęcia z hipoterapii, integracji sensorycznej i dogoterapii. Były też specjalistyczne wizyty lekarskie.
W lutym turnus w Zaździerzu, później pobyt w Centrum Matki Polki
w Łodzi- specjalistyczne badania min. EEG w uśpieniu, wizyty u neurologa
i okulisty. Na początku wakacji dwutygodniowy turnus w Zaździerzu. Dużo zajęć min. rehabilitacja ruchowa, Si, terapia ręki, psycholog, logopeda, sala doświadczania świata. Kolejny turnus w Jarosławcu.

Cały czas kontrolujemy wzrok. Lekarz nie chce poddać go operacji, ponieważ Jaśko musiałby nie dotykać oczu, a tego nie zrozumie. Nie pozwala sobie nic robić, obecnie nawet nie nosi soczewek, ponieważ zaciera sobie oczka.

Dla nas niewiele się zmieniło. Brak mowy i upośledzenie umysłowe bardzo utrudniają funkcjonowanie. Szukamy pomocy w różnych ośrodkach, aby poprawić komunikowanie. Były spotkania ze specjalistami w ośrodkach Biomicus w Warszawie oraz Grawitacja w Łodzi, ale widzimy, że pewne rzeczy są nie do „przeskoczenia” .

W rehabilitacji Jaśka ogromną rolę pełnią nasze wspólne wyjścia i wyjazdy. Chodzimy do kina, do cyrku, na mecze, jeździmy do teatru, na wycieczki rowerowe w przyczepce, na basen, nad morze. Te rzeczy uwielbia
i dodatkowo cieszy go jazda samochodem. Zabieramy go wszędzie, gdzie to możliwe, aby się uspołeczniał i wiedział jak się zachować w miejscach, gdzie jest dużo ludzi.

Widzimy, że są malutkie postępy, dlatego warto pracować. Nadal boi się chodzić. Porusza się tylko prowadzony za rękę, a tam, gdzie się dobrze czuje np. w domu, chodzi samodzielnie. Zmuszamy go do spacerów, ale Jaśko ich nie lubi. Jednak wiemy, że trening to podstawa, zatem nasze wyprawy do lasu, nad wodę z ukochanym psem Pepe są elementem rehabilitacji.

Zakończyliśmy akcję zbierania korków. Dziękujemy wszystkim, którzy zbierali je dla Jaśka.

Przed nami kolejny rok pracy i nadziei…nadziei na cud, bo przecież „skoro cud może zdarzyć się w każdym momencie, to dlaczego nie miałby się zdarzyć dziś?”.

Bardzo dziękujemy za to, że pomagacie Jaśkowi, i że w naszym „wojowaniu” możemy liczyć na Wasze wsparcie. Dziękujemy za darowizny oraz za licytacje na FB. To dla nas bardzo ważne! Za okazane wielkie serce  
w imieniu Jaśka pięknie DZIĘKUJEMY!

Nasze zmagania można śledzić na profilu FB 
„Wszyscy gramy dla Jasia”. (2) Facebook

KOCHANI LICZYMY NA WAS TAKŻE W 2025 ROKU!!!
Pieniądze z 1,5% są przeznaczone na wizyty lekarskie, na specjalistyczne okulary, soczewki, sprzęt dla słabowidzących, na terapie oraz turnusy rehabilitacyjne.
Dziękujemy !!! Życzymy bardzo dobrego 2025 roku!!!