Pokochać, nie pokonać

1933-lazinski-jan-kalednarzyk-i-ulotka-str-1Mija kolejny rok, a my powoli rozumiemy, że niepełnosprawność Jaśka trzeba pokochać,
a nie pokonać. Wiemy, że na pewne rzeczy nie mamy wpływu, ale cały czas dzielnie walczymy o każde małe osiągnięcie.
Z nadzieją czekaliśmy na wizytę u okulisty
i informację o terminie wszczepu soczewek. Niestety, po badaniach okazało się, że Jaśko nie kwalifikuje się do operacji. Oznacza to, że nadal skazany jest na codzienne zakładanie
i zdejmowanie soczewek lub chodzenie w grubych okularach 16 dioptrii. Może będziemy musieli szukać innych konsultacji okulistycznych…

Jasiek cały czas ciężko pracuje na różnych terapiach. Jest ich dużo,ale 20160802_130757efekty nie są zadowalające. Ostatnio zaczął ćwiczenia metodą Voity, które mają poprawić jego sprawność.

 

Na większości zajęć terapeutycznych Jaś chętnie współpracuje, wykonuje polecenia, jednak nie potrafi skoncentrować się dłużej na danej czynności. Największą trudność ma z zadaniami manualnymi: nie potrafi rysować, pisać i sam jeść. Nie umie obsługiwać żadnych urządzeń, takich jak tablet czy komputer.

Ogromną trudnością dla nas wszystkich jest brak komunikacji.
Jasiek nie potrafi mówić, a na razie nie jest w stanie zrozumieć alternatywnych sposobów komunikacji.
Może pewnego dnia stanie się cud i usłyszymy kilka słów…Dla nas bardzo ważne jest to, że jest radosny, często się uśmiecha, nie płacze i ma swoje grono fanów 😉

Fundacja zakończyła już księgowanie wpłat z 1% podatku i znów okazało 1933-lazinski-jan-i-ulotka-str-2się, że można na Was liczyć. Dzięki Wam nie musimy się martwić
o środki na rehabilitację
i turnusy.

WIELKIE DZIĘKI!!!